Przyłapany w robocie.

9.12.2015 16:10 · 4.056 vistas bodziothc

Kilka dni temu przydarzyła mi się całkiem fajna sytuacja w pracy i postanowiłem się nią z Wami podzielić na moim blogu...

Otóż w całkiem niedalekiej przeszłości postanowiłem, że do roboty pójdę bez majtek (często tak robię) ponieważ lubię jak mi swobodnie zwisa kutas i nie jest niczym skrępowany. W dodatku mam specjalne spodnie w których w jednej z kieszeni jest dziura tak aby można było ławo się dostać do fiutka i się nim dyskretnie pobawić.
Tamtego dnia gdy już znalazłem się w pracy właśnie w owych spodniach, oczywiście pieściłem sobie od czasu do czasu swojego kutaska poprzez masowanie prącia ale również i jąderek. W pewnych momentach to się podnieciłem do tego stopnia, że moja armata była tak twarda jak kamień, tak więc musiałem zdjąć skórkę z napletka i się przez kilka chwil nim bawiłem. Ale często było tak, że musiałem kończyć bo albo ktoś szedł albo mnie wołał (jak to w robocie).

A pracuję na magazynie wysokiego składu jako wózkowy, więc zawsze mogłem na chwilę się gdzieś schować za regałem i okazji do pieszczot było wiele.

Gdy tylko było miej pracy i nie byłem potrzebny to wykorzystywałem okazję i się ulatniałem. Pojechałem wózkiem w regał i oddawałem się rozkoszom. Trwało to dobre 15 min i aż do tego stopnia że wyjąłem kutasa przez rozporek i zacząłem sobie walić, oczywiście rozglądając się czy ktoś nie idzie.Było bardzo przyjemnie gdy się zabawiałem.
I byłem tak zajęty sobą, że w pewnym momencie zza rogu wyszedł kolega i wszystko zobaczył co robię. Gdy tylko go zobaczyłem oczywiście się speszyłem i chciałem schować fiuta do spodni ale był tak nabrzmiały, że miałem z tym problem. I tak przez chwilę szamotałem się na wózku aby zakryć mojego kutasa przed jego wzrokiem, a tu nagle on mówi żebym nie chował się i zaczął podchodzić bliżej. I w tym momencie oniemiałem i wydawało mi się że się przesłyszałem i że on sobie żarty robi, ale po kilku sekunda był już przy mnie i poprosił żebym mu pokazał swoje klejnoty, Nie wiedziałem co mam zrobić lecz gdy położył rękę na moim kroczu wiedziałem, że on na poważnie to mówił. Niewiele myśląc wyjąłem z rozporka kutasa i się spytałem czy mu się podoba. On tylko kiwnął głową i przesunął swoją rękę w jego kierunku po czym spytał czy może się nim trochę pobawić. Nie miałem nic przeciwko. Zaczął go delikatnie głaskać oraz masować a robił to tak zajebiście, że po chwili mój sprzęt stał na baczność i domagał się więcej pieszczot. Po czym objął go w dłoni i powolnym ruchem w duł i w górę zaczął mi walić. Zauważyłem że jego druga ręka już masowała swoje krocze ale jeszcze przez spodnie, więc zaproponowałem żeby pochwalił się swoim skarbem. Nie musiałem długo czekać jak rozsunął rozporek i wyjął kutasa. Widać było że był bardzo podniecony bo od razu sterczał jak szalony i w dodatku był niesamowicie wielki. Gdy tak patrzyłem na jego kutasa po chwili nie wytrzymałem i chwyciłem go w rękę i również zacząłem mu walić. Po paru chwilach tępo naszych dłoni było naprawdę szybkie. Było bardzo przyjemnie i bardzo podniecająco aż zaczęliśmy pojękiwać i stękać. Kiedy tak się zabawialiśmy minęło kilka min ale myślałem że trwa to nieskończenie długo. Nagle spytał czy kończymy bo gdyby to że byliśmy w robocie to można by było dalej się posunąć w naszych igraszkach. Widziałem że ma ochotę wziąć do buzi ale i ja chciałem poczuć jego kutasa w buzi oraz w dupie. Lecz hamowało nas to że nadal byliśmy w pracy, więc jedynie wspólnie sobie waliliśmy. Nagle oznajmił że zaraz dojdzie i po paru jeszcze ruchach mojej dłoni wystrzelił sporą ilością spermy po czym chwilę później ja doszedłem i również się spuściłem. On miał moją spermę na swojej dłoni a ja jego na swojej. Po tym finale jeszcze przez chwile sobie masowaliśmy kutasy aby wydobyć wszystkie soki i tak zakończyliśmy. Na koniec wylizał spermę ze swojej ręki jak i z mojej, tak że nie było żadnego śladu. Oznajmił mi że bardzo mu się podobało i bardzo chętnie to powtórzy ale już gdzieś w na neutralnym terenie. Oczywiście byłem takiego samego zdania.

I tak właśnie minął mi dzionek w pracy, myślałem że będzie nudno a tu takie zaskoczenie. :)