Basen miejski CRS

25 lut 2022 · 1 345 wyświetleń onmily45

Krótka kolejka do kasy i wejście na kompleks basenowy. Droga do przebieralni nie jest długa, ale już w połowie drogi otrzymuję powiadomienie z aplikacji - wiadomość jest krótka "szafka nr 102". Szybko zrzucam z siebie wszystkie rzeczy, zamykam swoją szafkę i owinięty w pasie dużym ręcznikiem zaczynam poszukiwanie tej oznaczonej numerem 102. W końcu jest !!! Przed nią przygotowuje się do wejścia na basen długowłosa szatynka, dosyć korpulentna - na zdjęciach nie było tego wcześniej widać. Przestaje to być istotne - podniecenie bierze górę. Odwrócona do mnie tyłem kobieta jeszcze mnie nie zauważyła. Podchodzę do niej, delikatnie trącam ją w ramię a kiedy się zaczyna do mnie odwracać rzucam krótkie "cześć". Twarz ma bardzo ładną, szczerze się do mnie uśmiecha i na powitanie podaje mi rękę. Kiedy nasze dłonie są już w uścisku ona nie puszcza już mojej i zdecydowanym ruchem pociąga mnie w kierunku pierwszej wolnej kabiny. Kiedy już byliśmy w środku zadbałem o to by drzwi z obu stron były zamknięte, a ona w tym czasie z trudem usadowiła się na niskiej, wąskiej ławeczce. Chciałem jeszcze coś do niej powiedzieć, ale w tym właśnie momencie złapała za jeden z końców ręcznika i zsunęła go jednym ruchem na ziemię. Nie mogłem ukryć swojego podniecenia, więc przez dłuższą chwilę siedząc naprzeciw mnie patrzała na rosnącego penisa. Kiedy jej pulchna dłoń zacisnęła się na nim, schyliłem głowę i nasze spojrzenia spotkały się. Kolejny raz uśmiechnęła się do mnie i energicznie zaczęła pieścić całe przyrodzenie angażując do tego drugą dłoń. Pełny wzwód był już dla nas obojga informacją, że możemy przystąpić do intensywniejszych pieszczot. Delikatnie zsunąłem jej dłoń z penisa i przysunąłem się do niej jeszcze bardziej. Lewą ręką oparłem się o ściankę kabiny, a prawą chwyciłem członka i zbliżyłem go do podbródka kobiety lekko go o niego opierając. Cierpliwie czekałem aż nastąpi ten wspaniały moment, w którym jej lekko wilgotne wargi zaczęły muskać penisa po całej jego powierzchni. Pocałunki składane przez kobietę na mojej męskości stawały się coraz intensywniejsze. Na powrót poczułem na penisie jej dłoń, zdecydowanym ruchem maksymalnie zsunęła z niego napletek i zaczęła lizać odsłoniętą nabrzmiałą główkę. Po chwili uniosła naprężonego penisa do góry i swój język wprawiła w ruch na najbardziej uwrażliwionej spodniej jego części. Kiedy już dla nas obojga stało się jasne, że ta przyjemność nie potrwa zbyt długo jednym szybkim ruchem wprowadziła sztywnego członka do swoich ust. Zaczęła delikatnie ssać z każdym kolejnym ruchem swoich warg wprowadzając go coraz glębiej. Położyłem dłoń na jej karku i wskazałem jakie tempo najbardziej mi odpowiada. Penis zaczął mocno pulsować, kobieta dwoiła się i troiła by dostaczyć mi jak największej przyjemności. Mimo, że chcieliśmy przedłużyć to jak najdłużej nieubłaganie zbliżał się finał. Zgodnie z naszym wcześniejszym ustaleniem na ostatnią chwilę wyjąłem członka z jej ust. Pierwszy wytrysk nasienia spryskał jej policzek, który do tego wystawiła, kolejne trafiły w jej szyję i duże piersi okryte kostiumem kąpielowym. Na jego czarnym kolorze było dokładnie widać gdzie poleciała uwolniona z penisa sperma.Podałem jej ręcznik, wytarła się i ponownie pięknie do mnie uśmiechnęła. Odwzajemniłem uśmiech, kulturalnie podziękowałem i jak na dżentelmana przystało odprowadziłem ją do szafki nr 102. Jeszcze tylko krótki uścisk dłoni na pożegnanie i wychodziłem z basenu z pełnym przeświadczeniem, że takie spontanicznie organizowane spotkania poprzez aplikację mają naprawdę sens.