Mój pierwszy analny raz

24.9.2013 07:32 · 43 466 zhlédnutí nieprzyzwoity

Historia, którą tu opiszę, wydarzyła się naprawdę. Miało to miejsce dosyć dawno temu, miałem wtedy jakieś 28 lat. Byłem 2 lata po rozwodzie. Po jakichś 18-tu miesiącach od rozwodu poznałem kobietę, matkę trójki dzieci (starszy syn i młodsze bliźniaki, też chłopcy, w wieku około 4lat) była ode mnie o 5 lat starsza czyli w tym czasie miała 33lata. Po dosyć krótkim czasie znajomości zaprosiła mnie do siebie do domu, na kawkę i kolacyjkę. Jak nietrudno się domyśleć, zostałem na noc. I tak już zostaliśmy parą. W seksie była wspaniała, czuła ale i stanowcza, zawsze wiedziała czego chce i jak to osiągnąć. Często też dla zaostrzenia apetytu oglądaliśmy wspólnie filmy porno, różnego rodzaju. Wszystko było fajnie, do momentu kiedy ją zagadałem o seks analny, w tym czasie sam nie miałem z tym zbyt wielkiego doświadczenia gdyż z moją byłą żoną kochaliśmy się analnie zaledwie kilka razy. Nie chciała więcej... Ale mniejsza z tym.

Któregoś wieczoru, oglądaliśmy kolejny porno film, bardzo mocno przesycony scenami seksu analnego. Zapytałem ją czy chciałaby pokochać się ze mną analnie. Odpowiedziała że bardzo by chciała ale nie może. Że próbowała już wcześniej ze swoimi poprzednimi partnerami i nie dało się ponieważ ma tak ciasny odbyt że nawet włożenie paluszka powoduje straszny ból. Pomyślałem że trochę przesadza, ale tego nie powiedziałem żeby jej nie urazić. Oglądaliśmy dalej, i w pewnym momencie zadałem pytanie niby to jej, niby samemu sobie, jak to jest z tym analem. Czy kobieta faktycznie podczas stosunku analnego przeżywa taką rozkosz jak na tych filmach, a jeśli jest to dla kobiet tylko przyjemne to w jakim stopniu. Rozmawialiśmy o tym chwilę i temat się urwał.

Minęło kilka dni,o tamtej rozmowie już nawet nie pamiętałem, wieczór jak większość innych, drink, kolacyjka i do łóżka (zapomniałem dodać że wtedy już u niej zamieszkałem). Zaczynamy się pieścić całować itp. W pewnym momencie Aneta (tak miała na imię) wstała z łóżka, stanowczym tonem kazała mi zostać, podeszła do szafy i wyciągnęła z niej chustę taką zwyczajną (nie znam się na chustach) podeszła do łóżka i zawiązała mi oczy. A teraz będziesz robić co ci każę, czyli na razie nic, powiedziała. Pomyślałem że zapowiada się ciekawie. Więc leżałem sobie grzecznie z zawiązanymi oczami, i czekałem na rozwój wydarzeń. Słyszałem małą krzątaninę, otwieranie i zamykanie szafek, szuflad aż w końcu poczułem że weszła na łóżko. Chwyciła mnie dosyć mocno za jeden nadgarstek i poczułem zaciskający się na nim delikatnie skórzany pasek, to samo druga ręka. Dźwięki mocowania pasków do ramy łóżka, więc leżałem z rękami nad głową. Poczułem że wylewa na mnie coś chłodnego, mokrego, i zaczęła to rozcierać po prawie całym moim ciele, rozpoznałem oliwkę. Pieściła w ten sposób prawie całe moje ciało, zaczęła na brzuchu, skierowała się do góry w kierunku sutków, zalała je oliwką roztarła i zaczęła podszczypywać, nie za mocno ale i niezbyt delikatnie. Pierwszy raz w życiu kobieta zajmowała się mną w ten sposób, podobało mi się to i bardzo podniecało.

Po kilkuminutowej zabawie moimi sutkami, skierowała się w dół. Rozlała sporo oliwki na moje podbrzusze i stojącego już kutasa. Zaczęła rozsmarowywać oliwkę na brzuchu, kutasie, kroczu, wewnętrznej stronie ud. Zegnij nogi w kolanach, powiedziała rozkazującym tonem. Zrobiłem jak kazała, i w ten sposób miała już dostęp do dolnej części moich pośladków, co oczywiście szybko wykorzystała, oliwka, smarowanie, itp. Byłem bardzo podniecony i ciekawy dalszego ciągu. Aneta pieściła mnie już w ten sposób bardzo długo, a to polewając oliwką, bawiąc się kutasem, masowała moje pośladki przesuwając ręką wzdłuż rowka, delikatnie trącając palcem moją dziurkę. Po pewnym czasie takiej zabawy, podniecenie zaczęło nieco opadać, ale za to poczułem się bardzo zrelaksowany i rozluźniony. I w tym momencie usłyszałem pstryk, i ciche brzęczenie. Wiedziałem że ma wibrator, pokazywała mi go ale nigdy go nie używaliśmy podczas seksu. Poczułem wibracje najpierw na brzuchu, w górę do sutek i tam kilka minut, podniecenie wróciło. Pieściła wibratorem moje prawie całe ciało, oliwki było coraz więcej, czułem jak ścieka mi między nogami w kierunku rowka. I wtedy jedną ręką pieszcząc wibratorem moje sutki, drugą rękę wsunęła między moje pośladki i poczułem paluszek delikatnie masujący mój anal. Masowała płynnymi ruchami, jednocześnie za każdym ruchem coraz to mocniej naciskała. Podobało mi się to ale też odruchowo zacząłem się spinać. Im bardziej naciskała, tym bardziej ja zaciskałem dziurkę. Przerwała na chwilę, poczułem nową większą dawkę oliwki i że zaczyna czymś jeszcze smarować mój odbyt. Tymczasem wibrator krążył po innych częściach ciała. Ten masaż był wspaniały. Znów zacząłem się rozluźniać, kiedy poczułem jak jej palec zaczyna powoli, ale i stanowczo, wsuwać się w moją dziurkę. Odruchowo zacisnąłem zwieracz i opuściłem kolana. Nie bolało mnie ale to uczucie było mi obce, aczkolwiek nie nieprzyjemne. Chciałem coś powiedzieć, że nie jestem na to gotowy czy coś w tym stylu, ale zanim się odezwałem ostrym tonem powiedziała, Leż, i się nie ruszaj, bo pożałujesz, po chwili poczułem następny pasek, zaciskający się na kostce jednej nogi, potem drugiej, połączyła je jakoś z tymi od rąk w taki sposób że leżałem teraz z nogami zadartymi do góry i dosyć mocno rozłożonymi na boki, niezbyt to było wygodne, ale po chwili się przyzwyczaiłem. Znów oliwka poszła w ruch i coś jeszcze, nie wiedziałem wtedy co to było. Czułem smarowanie, pieszczoty, i znów podniecenie. Gdy już zacząłem cicho pojękiwać z rozkoszy, a kutas stał mi jak drąg, znów poczułem nacisk na mój odbyt. Odruchowo zacisnąłem, ale pozycja w jakiej leżałem umożliwiła sprawne wejście paluszka w sam środek. Wsuwała go powoli, ale ani na chwilę nie zatrzymując, aż wszedł tak głęboko na ile pozwalała długość jej palca. Zaczęła poruszać palcem wewnątrz mnie, najpierw powoli ale coraz szybciej, a kiedy przestała zaczęła powolutku go ze mnie wysuwać. Gdy już myślałem że go wyciągnie, wracała z powrotem do środka. Po kilku minutach takiej zabawy minęło początkowe uczucie dyskomfortu i znów zacząłem się rozluźniać. No, powiedziała, nareszcie mnie wpuszczasz jak należy. I tak pieszcząc powolnymi ruchami moje wnętrze i drugą ręką a to pieściła mi kutasa, a to masowała wibratorem gdzie się dało, a to brała do ust kutasa i ssała go trochę. Trwało to już kilka minut kiedy znów poczułem jakiś dziwny nacisk na odbyt. Co to? cicho zapytałem. Milcz! powiedziała głośno. Drugi palec, i masz siedzieć cicho! Nic nie odpowiedziałem. Czułem coraz więcej doznań. Aneta znów wsuwała i wysuwała ze mnie tym razem dwa palce, nigdy nie wyciągając ich do końca. ruchy były coraz szybsze, pieszczoty kutasa i okolic coraz intensywniejsze, więc znów zacząłem się rozluźniać. Następny uciska na zwieracz, domyśliłem się że to musi być trzeci palec. Poddałem się temu. Pomimo że przez chwilę nawet poczułem niewielki ból, to uczucie wypełnienia i przyjemności z całej zabawy, było dużo silniejsze. Podniecenie rosło, ruchy palców wewnątrz mnie coraz szybsze, kutas coraz twardszy, czułem się dziwnie, ale bardzo mnie to podniecało. Wtedy zaczęła włączonym wibratorem pieścić dookoła ruchających mnie palców. Poczułem jak wibracje rozmasowują okolice mojej dziurki. Coraz bardziej podniecony, zacząłem też mimo woli rozluźniać zwieracz. Palce poruszały się we mnie już dosyć swobodnie, i wtedy nagle wyjęła je ze mnie i powiedziała, no- teraz jesteś gotowy. Dosłownie po sekundzie poczułem jak coś naprawdę dużego naciska mi na anal. Odruchowe zaciśnięcie wróciło. Poczułem siarczysty klaps na pośladku i głośny rozkaz, rozluźnij się! Nacisk wzrósł. Próbowałem się rozluźnić ale słabo mi to szło, znów klaps, trochę mocniejszy, Wpuść go! No! i nacisk wzrósł. Zaczęło trochę boleć. Zacisnąłem bo przestraszyłem się bólu, wtedy włączyła wibracje. Najpierw słabe by po chwili nieco wzmocnić. Im szybsze wibracje tym mocniejszy nacisk. W końcu nacisk był tak silny że nie byłem w stanie się opierać. Poczułem jak wibrator wsuwa się coraz głębiej i głębiej. Jęknąłem głośno, z bólu i rozkoszy jednocześnie. Aneta zatrzymała się na chwilę, wykonała kilka spokojnych kolistych ruchów i znów zaczęła naciskać. Wibracje doskonale rozmasowały spięty zwieracz i wibrator napotykał coraz słabszy opór. Czułem się dziwnie, byłem bardzo podniecony, jednocześnie obolały, psychicznie miałem poczucie jakby mnie zgwałcono, ale doznania fizyczne były niesamowite i nie chciałem żeby przestała. Wibrator zatrzymał się na chwilę, poczułem że Aneta zaczyna go wyciągać, ale znów się zatrzymała i wciskała z powrotem. I znów do środka, zatrzymanie i wyciąganie, robiła to powoli i z wyczuciem, nie chciała mnie skrzywdzić, tylko przyzwyczaić do tego wypełnienia. Druga ręka zajęła się kutasem. Pieściła go, waliła rytmicznie, przerywała żeby go chwilę possać, potem głaskała jajeczka, i to wszystko jednocześnie ruchając mnie wibratorem powolnymi ale stanowczymi ruchami. Zacząłem głośno jęczeć. Podniecenie narastało we mnie coraz bardziej, ruchy wibratora były coraz gwałtowniejsze i silniejsze. Aneta, powiedziała- teraz jesteś mój. zgada się? Tak... jęknąłem. Jesteś mój i od teraz będziesz zawsze robił co ci każę, zgadza się? Wibrator właśnie wciskał się już bardzo głęboko we mnie, a mój kutas wręcz szalał w jej ręce. Och... Takh... Wyjęczałem, Byłem już tak podniecony że zacząłem się wić jak wąż, doznania były coraz silniejsze, Ruchy i pieszczoty Anety coraz bardziej nabierały tempa i gwałtowności. Gdy już czułem nadchodzący orgazm, Aneta zaczęła mocno dociskać wibrator, Chcę żeby wszedł jak najgłębiej, powiedziała. Krzyknąłem z bólu i rozkoszy. I od teraz będziesz spełniać wszystkie moje seks zachcianki bez sprzeciwu! jasne!? Taaak! prawie krzyknąłem. Przysięgnij! rozkazała. Przysięgam! krzyknąłem. No, dodała, teraz możesz skończyć. Wcisnęła wibrator we mnie tak głęboko jak tylko mogła, wzięła kutasa w usta i robiła mi taką laskę że doszedłem w pół minuty. Orgazm był tak silny ze zacząłem się rzucać jak ryba w sieci, Krzyczałem chyba ale nie jestem pewien bo poczułem się tak jakbym na chwilę stracił przytomność, tyle że z rozkoszy. Wylałem z siebie tyle spermy że Aneta ledwo nadążała łykać, wibrator potęgował wszystkie te doznania.Cały drżałem, wżyciu nie czułem czegoś takiego. Chciałem się wyprostować, schować przed światem moją obolałą dziurkę ale nie mogłem bo byłem spięty paskami. Powoli, stopniowo emocje zaczęły opadać, kutas zaczął mięknąć, dopiero wtedy Aneta zaczęła wyciągać ze mnie na maksa wciśnięty wibrator. Wyjęła go delikatnym ruchem, i powoli rozpinała paski krępujące moje ręce i nogi. Zakryła mnie kołdrą gdy oswobodzony zwinąłem się w kłębek. Przytuliła się do mnie i szepnęła do ucha, chciałeś wiedzieć jakie to uczucie to już wiesz, no i pamiętaj o swojej przysiędze, uśmiechnęła się i poszliśmy spać. A o konsekwencjach tej przysięgi to już w następnym opowiadaniu.