Masa

I tak to oto pewnego dnia moj spokoj zostal zburzony gdy na wprost moich drzwi wprowadzil sie on wygladal na konkretnego recydywe wielki jak szafa z mnostwem tatuazy lysy z wielkim lancuchem na szyji wiedzialem juz co bedzie i w ciagu jednego tygodnia on i jego koledzy pokazali klase libacje do rana awantury i imprezy po calym tygodniu mialem dosc wiec spakowalem sie i wyjechalem na dwa dni odpoczac na sama mysl o powrocie dostawalem mdlosci i gdy juz dotarlem do swojego mieszkanka zobaczylem rozwalone dni wejsciowe a gdy wszedlem do pokoju to zlapalem sie tylko za glowe przez moje mieszkanie przeszedl huragan wszystko porozrzucane ciuchy brak telewizora laptopa i ta pierwsza mysl ze to oni i ostro wkurwiony zaczalem walic w jego drzwi otworzyl z piwkiem w reku i wywalil mi z liscia w twarz az osunalem sie na sciane witaj sasiedzie powiedzial z ironia a moze sasiadko jak wolisz ciotko kurewko wstalem i grzecznie poprosilem zeby oddal mi laptopa a on mi odpowiedzial ze jak go chce to musze sie postarac kazal mi isc do siebie i powiedzial ze wpadnie niedlugo i ze mam byc gotowa wrocilem do swojego mieszkania i gdzies w stosie rzeczy zaczalem szukac czegos odpowiedniego i sie przygotowywac minela godzina i uslyszalem lomot w drzwi przyszedl i spojrzal na ruda mocno wymalowana w obcislej sukience z czarnego lacku w czarnych kabaretkach i w czerwonych blyszczcych platformach osobe wszedl z butelka w reku i rozsiadl sie na kanapie wszedlem za nim do pokoju i usiadlem przednim na krzesle zakladajac noge na noge a on podal mi szklanke ochydnego bimbru od ktorego moja glowa doznala szalenstwa i tracila zmysly i wydobyl z siebie pare slow jak siedzialem w piotrkowie tez mialem taka kurewke ale nie az tak wygladajaca niby komplement z jego ust i dalej no dobra bez zbednego gadania wstal podniosl mnie z krzesla i zaprowadzil mnie na stol kazal sie odwrocic i rozstawic nogi i poczulem tylko jak jego wielka lapa chwyta moja glowe i moja twarze jest przywarta do blatu tak mocno ze nie mam mozliwosci poruszenia glowa