Lubiewo i Mateusz

17.2.2015 12:35 · 1 911 zhlédnutí niesmiala

Dalej rozmowa potoczyła się tak:-Mateusz masz jakąś dziewczynę-pyta Jacek-Nie

-a była jakaś?

-była

-no to co się stało?

Mateusz znowu się czerwieni ale opowiada.

Miał dziewczynę i nawet udało mu się ją zaprosić pod nieobecność mamy.

-tylko się nie śmiejcie,no jak było już tak daleko że ona by się oddała to trysnąłem nim mi do końca stanął.

-No to się przecież dość często zdarza za pierwszym razem,sam miałem podobnie -mówi Marcin

-tak tylko że ona kazała się odprowadzić do domu,nie chciała się już ze mną spotykać i jeszcze rozgadała.Teraz dziewczyny się ze mnie podśmiewają.

-osz to suka-syczy Monika

Wiesz co podpowiem Ci co zrobić żeby to powoli opanować,chcesz?

-jasne

-dobrze siadaj

Mateusz posłusznie siada

-weź go w ręką i powolutku masuj wykonuje polecenie Moniki ale już po kilku ruchach twardnieje

-teraz złap poniżej główki i ściśnij mocno udaje mu się powstrzymać wytrysk

-dobra teraz choć do morza

Kursują tak wielokrotnie ale też coraz dłużej udaje mu się powstrzymywać.

W końcu Monika znowu zabiera go do morza teraz coś tam gadają

trwa to kilka minut i widzimy jak Mateuszem wstrząsają mięśnie,no to wystrzelił.

Jeszcze chwilę się chlapią w morzu i wracają.

-będzie dobrze-komentuje Monika i Mateusz się uśmiecha.

-dawaj Mateusz nasmaruję ci plecy powoli wciera mu oliwkę no i Mateusz znowu twardnieje

-zaciskaj no udało się

-a kto mi posmaruje plecy?-pytam

-smarowanie jest przechodnie oznajmia Monika,ostatnio smarowany smaruje następnemu chętnemu i szelmowsko się uśmiecha.

Mateusz pochyla się nad moimi plecami i bardzo delikatnie naciera olejkiem no ale oczywiście znowu mu staje,teraz Monika nieoczekiwanie ładuje mu palec w pupę

-ała,co robisz?

-to część terapii śmieje się Monika i faktycznie miękknie mu.

Ta terapia trwa jeszcze z godzinę i całkiem dobrze sobie radzą:)

-dobra na dziś koniec i ćwicz dużo w domu

Wracamy na kemping i umawiamy się z Mateuszem na dzień następny