Moj tesc

Nie ukrzam ze moje stosunki z tesciem sa poprostu nijakie i moja malzonka o tym dobrze wie on od zawsze byl przeciw temu co mnie laczylo z jego corka no coz trudno jak co roku spedzamy tydzien urlopu u nich na wsi coz musze dla nich to tradycja ze coreczka przyjezdza a ja mecze sie niesamowicie na jego terenie trudno co zrobic i tak jakos wyszlo gdy bylismy u nich a moja zonka z mamusia pojechaly do miasta po zakupy ze musialem zostac z nim sam a on kiedy wie ze tesciowej dlugo nie bedzie lubi sobie wypic i rowniez i ja jestem zmuszony by z nim siedziec a ze nie naleze do jakis super zawodnikow to szybko odpadam i tak bylo i tym razem i poszedlem do naszego domku gdyz nie mialem juz sily i gdy tak rozbieralem lozko zauwazylem niedomknieta stara szafe wiec podszedlem by zamknac drzwi taka fanaberia ze porzadek musi byc i gdy probowalem ja zamknac to wypadla z niej stara walizka ktora sie otworzyla tyle pieknej bielizny kurde wiedzialem ze nie moge nie powinienem w glowie tysiace mysli to silniejsze ode mnie wiec moze na chwile tak zamkne drzwi on pewnie poszedl spac no i bylem w siodmym niebie gdy moglem poprzymierzac rzeczy ktore w mlodosci nalezaly do mojej tesciowej te piekne ponczochy ze szwem lezaly idealnie podpiete do pasa ta czarna koronkowa koszulka choc troche przyciasnawa i za krotka ale ten material tak mnie zachwycal ze sie troche zapomnialem a moje rece bladzily po calym ciele czujac jego dreszcze rozkoszy i ta reka ktora dotknela lydki i przesuwala sie po tym cielistym materiale w kierunku kolana zaraz to nie moja reka otwierajac oczy zobaczylem jego siedzacego obok i jego dlon ktora dotyka mojej lydki zerwalem sie szukajac wzrokiem czegos do przykrycia lecz bylo juz za pozno uslyszalem od niego ze nie zamknales drzwi naprawde chyba sie zapomnialem a on zaczal ciagnac jakas dziwna historie o wojsku o koledze a co mi do tego i powiedzial ze gdy byli razem jego kolega mial podobnie jak ja i od czasu do czasu nie skonczyl a ja nie wierzylem zasugerowal zebym usiadl obok niego