Jak zostałam exhibicjonistką

20.7.2018 10:14 · 4 108 zhlédnutí niesmiala

Postanowiłam o tym napisać po tym jak dostałam na pv wiadomość. Wiadomość brzmiała tak" znam cię ( tu pada moje imię) przyglądałem się jak robiłaś laskę w samochodzie".I to jest prawda.

Ale od początku. Dość dawno temu wyjechaliśmy ze znajomymi na wakacje do Bałcziku w Bułgarii. Przed wyjazdem ustaliliśmy z mężem że sprawdzimy jak to jest na plaży dla golasów.Znajomi też nie mieli oporów. Wybraliśmy się do Albeny bo wiedzieliśmy że tam taka plaża jest. Gdyby nie to że wcześniej zdeklarowałam się że pójdę na taką plaże , to bym się nie odważyła.Ale słowo się rzekło kobyłka u płota . Nasi panowie chętnie zdjęli swoje majtki i jeszcze nam pomogli.Ewa i ja jednak dalej się wstydziłyśmy i oddaliłyśmy się w stronę wydmy. Tam znalazłyśmy zagłębienie ,poczułyśmy się pewniej i po rozłożeniu prześcieradeł oddałyśmy się kąpieli słonecznej. Po jakimś czasie Ewa mnie szturcha i widzę ,stoi obok facet i wali konia ,całe szczęście że nie zdążył się na nas spuścić.Wyrwałyśmy z tej wydmy błyskawicznie i wróciłyśmy do naszych facetów. Następnego dnia już nie przeszkadzało mi że łażą między mani zarówno tekstylni jak i podglądacze. Nawet mnie to bawiło jak samotni faceci przyglądali się Ewie i mnie. Tak mi się to spodobało że celowo prowokowałam, wypinałam dupcię jak zauważyłam że któryś patrzy )) Mieszkaliśmy w takim małym domku, jeden pokój zajmowali znajomi my drugi ,wspólna kuchnia i łazienka ,właściciele na czas wakacji mieszkali w suterenie. Chyba to nagie plażowanie tak mnie nakręcało że cięgle miała ochotę na sex. Któregoś dnia galopowałam sobie na jeźdźca a tu drzwi się otwierają i wchodzi kolega . nie czułam żadnego wstydu dalej ujeżdżałam męża :). Panowie chwilę rozmawiali i kolega wyszedł . No i przestaliśmy zamykać drzwi , nasi znajomi poszli w nasze ślady. Przez resztę pobytu uprawialiśmy sex bez skrępowania w ich obecności a oni w naszej. Nie swingowaliśmy ale z wielką przyjemność mi sprawiało kiedy na nas patrzyli ,im zresztą też bo rozmawialiśmy o tym. Od tych wakacji już zawsze wybieraliśmy plaże dla naturystów. Bardzo miło wspominam też wakacje w Nesseberze ,kiedyś kochaliśmy się po zmroku na wieży ratownika, wypatrzył nas tam jakiś facet poszedł i przyglądał aż my dojechaliśmy do finału.Na koniec podniósł kciuka w górę i poszedł. Uwielbiam sex w plenerze i w różnych miejscach gdzie można zostać podglądniętym )) I teraz wracam do tego co na początku. Pojechaliśmy kiedyś z mężem busem na Starganiec. Bus był blaszany z tyłu szyba oklejona ciemną folią,w środku 2 osobowa kanapka.Często korzystaliśmy z tego busa ,nawet w mieście bo od środka było dobrze widać co na ulicy a mogliśmy baraszkować. Nie wiem jak ten facet zakumał co my tam robimy.podszedł do busa i stukał w drzwi. Maż mu otworzyła ja ledwo w bluzce i pończochach i pyta o co chodzi. Facet zapytła czy może popatrzeć ,zgodziliśmy się.Ja robiłam loda a ten sobie walił konia.Na koniec podziękował i powiedział że będzie nas wypatrywał . I pojechaliśmy znowu za tydzień. Nawet nie musieliśmy długo czekać a nasz znajomy się zjawił . No a mój mąż jest niesamowity ,dał facetowi gumowe rękawiczki i pozwolił mu mnie obmacywać i wiecie co mi się to podobało :)) Ja robiłam mężowi loda a ten naprawdę bardzo fajnie mnie obmacywał )) Wiem po czym mnie poznał, w galeriach mam te same sex ciuszki co wtedy w Starganńcu . Chyba się z nim tam znowu umówimy :)))