Kiedy w czwartkowy poranek dowiedziałem, że wieczorem mam wyjechać na drugi koniec Polski na szkolenie trwające 3 dni byłem wściekły. W piątek moi znajomi robili imprezę, która zapowiadała sie wspaniale a ja w tym czasie bede słuchał bzdur na szkoleniu w Szczecinie. Stojąc na peronie miałem nadzieje, że przynajmiej wyspie się w pociagu.
W końcu kiedy usadowiłem się w pustym przedziale nerwy ze mnie zaczeły schodzić. Jeszcze bardziej ucieszyłem sie, że w pociągu jest pusto. W tym momencie otwarły sie drzwi przedziału i weszła młoda dziewczyna.
- Można ?? - zapytała rozpinając płaszcz.
- Tak prosze. - Odpowiedziałem obserwując jej ruchy. Była ubrana w biała bluzeczke i krótką spódniczkę. "Lolitka" - pierwsza myśl jak przysła mi do głowy. Starając się za bardzo jej nie przyglądać zajełem się przeglądaniem papierów szkoleniowych a moja wspólniczka podróży zaczełą czytać jakąś książke. Po jakimś czasie zauwazyłem, że dziewczyna zasneła. Wyglądała tak słodko i ponętnie, że poczułem jak moje spodnie zaczynają stawać sie ciasne. Nagle zaczełą sie wiercić w skutek czego jej krótka spódniczka uniosłą sie bardziej do góry ukazując jej koronkowe majteczki. Momentalnie oblał mnie zimny pot i poczułem że za chwile mój kutas rozerwie spodnie. Podniosłem sie by zgasić swiatło w przedziale i zasłonić zasłonki mając nadzieje, że nikt nie wejdzie teraz do przedzialu. Usiadłem na siedzeniu rozpinajac guzik od spodni by spokojnie móc wziąść mojego kutasa do reki lecz tak by w razie przebudzenia mojej pieknej sąsiadki w pore sie ukryć. Wziąłem go w dłoń i zacząłem powoli masować wyobrażając sobie jak pochylam sie i zaczynam calować jej kolana i uda. Delikatnie, by jej nie zbudzić zbyt szybko muskam ustami jej skórę. Moje wargi muskały jej uda, coraz wyżej i wyżej, aż w końcu dotrały do jej koronek. Wtedy wysuwam jezyczek by podrażnić jej łechtaczkę. Czuje jak dziewczyna zaczyna sie wiecić i chwyta mnie za głowę przyciskając mocniej do swojej cipki. Zębami odsuwam koronki i mój język wsuwa sie w jej jamkę. Dziewczyna zaczyna coraz głośniej jęczeć i coraz mocniej przyciska moja głowę do swojego łona jedną ręką, a drugą zaczyna masować swoje piersi. Widze jak rozpina guziki bluzki i odsłania stanik by go rozpiąć. Już po chwili jej piersi radośnie wyskakują , ja podnosze ręke i zaczynam je masować.Podnosze sie do góry i zaczynam ssac jej sutki, ugniatam coraz mocniej piersi, a dziewczyna coraz głośniej jęczy. Jej dłonie zaczynają rozpinać moje spodnie, z których jakby wystrzelony z armaty wyskakuje mój twardy kutas. Jedną ręką zaczeła go masować przesuwając dłon w dół i w górę, a drugą zaczeła bawić sie moimi jądrami. Teraz oboje już jęczymy. Dziewczyna mnie odpycha i schyla się by łapczywie chwycić kutasa w usta. Bez problemu wsadzała go całego do ust, aż po same jądra. Ssie moje go kutasa, przygryza i całuje, a ja czuje że zaraz dojdę. Moja mała lolitka chyba poczuła co dzieje sie ze mna, więc puściła mojego kutasa, wstała oparła się o szybę i wypieła dupcie z zapraszającym uśmiechem. Już po chwili wbijałem się w jej ciasną cipeczke. Nadawałem coraz szybszy rytm, a ona chętnie sie jemu poddawała. Zmienialiśmy pozycje co chwile. To mnie dosiadała jak dzika kowbojka swojego ogiera na rodeo, by za chwile leżeć pode mną z nogami na moich ramionach. Czułem, że zaraz dojdę, gdy nagle z moich fantazji wybudził mnie oślepiający blask światła.
- Bilet prosze - nademną stał konduktor ze zniesmaczoną miną. Doszedłem, a na moich spodniach pojawiła sie mokra plama.
- Wstyd. - rzucił konduktor oddając mi bilet, po czym wyszedł. Dopiero teraz sobie zdałem sprawę, że dziewczyna jest świadkiem tej żenującej sceny i najlepszą rzeczą jaką teraz mogę zrobić to jak najszybciej wyjść z tego przedziału. Jednak to dziewczyna podniosła się pierwsza podeszła do drzwi, poprawiła zasłonki i podeszła do mnie.
- Trzeba było mnie obudzić - rzekła z zalotnym uśmiechem podciągając spódniczkę i schylając się do moich spodni. - Połknełabym....