(...) Lekko nacięty materiał naprężony jej pięknym ciałem zaczął pękać. Jego Umysł szybko wykreował gwałtowne szarpnięcie i niczym żagiel w trakcie szkwału rozerwał się na tyle, by jej mokra cipka zakwitła pełnym kształtem niczym róża łapiące pierwsze promienie…