Czekam wiesz ze nie lubie ta moja czastka kobiecosci jest bardzo niecierpliwa pragnie tylko jednego bys wszedl i zrobil ze mna to co zawsze caly dzien poswiecilem bys sie nie zawiodl i czekam jeszcze rozczesujac dlugie rude wlosy podkreslajac czarnym tuszem rzesy a usta zdobie ognista czerwienia chowam swoje niebieskie oczy za okularkami a la sekretarka spodoba ci sie napewno dla ciebie wybralem ten bialy obcisly koronkowy gorset ukryty pod biala koszula niewinnie nie wiesz ze to nie w moim stylu wiec mala czarna ktora podkresla moj tyleczek i ten pas tych bialych ponczoch kabaretek zaloze czerwone szpilki by podkreslic moja ognistosc i czekam wiem ze juz pozno moze nie przyjdziesz ale jednak pukasz widze ze ci sie podobam wiec podchodze i szepcze ci na ucho zerzni mnie dzis ostro podoba ci sie pomysl gdyz ostro popychasz mnie twarza do sciany a ja staje w rozkroku i czuje twoja reke w swoim kroczu jak sciaga mi moje majteczki tak pochyle sie wez mnie jak chcesz jestem twoja naleze do ciebie i gdy wchodzisz we mnie to marze bys ciagnal mnie za wlosy i ujezdzal wiesz o tym ze tak lubie jest super choc drzza mi nogi ledwo co stoje to chce wiecej i mocniej go czuc czekalem caly dzien jak i moje usta gdy klecze przed toba i czekam gdy zerzniesz je rownie mocno jak moj tylek wiem ze w domu tego nie masz ale tu ze mna mozesz robic co chcesz czekam jak dziewczynka na lizaka kiedy spuscisz mi sie w gardlo wiesz ze tak lubie a ja wiem ze ty uwielbiasz z finalem szkoda ze dzwiek twojego telefonu przerywa nasze doznania i musisz isc ale dzieki temu moje pozadanie wzrasta wraz z oczekiwaniem na kolejne spotkanie wiem jedno napewno jestem lepszy od twojej zony bo pozwalam ci na wszystko i zawsze do mnie wracasz