Po imprezie 3

Szok gdy otwieram oczy gdzie jestem bladze po ciemnym pokoju myslalem ze jest rano a tu noc niespodzianka szukam swiatla potykajac sie o rozne przedmioty na podlodze jest mam zapalam co za burdel male mieszkanie rozwalona posciel butelki widze swoje rzeczy ladnie zlamany obcas w ulubionych szpilkach rozdarta sukienka bielizny brak tylko w podartych ponczochach stoje nie wierze bola mnie nadgarstki a usta to nie powiem chyba sa spuchniete widze jakis tshirt biore go ide korytarzem do lazienki nie czuje tylka a obdarte kolana powoduja ze drze z bolu wchodze patrze w lustro i zamieram moje wargi przypominaja bulke z przedzialkiem moja peruka kleji sie od spermy masakra probuje sie doprowadzic do porzadku i wyjsc stad jak najszybciej i gdy po kwadransie udaje mi sie zrobic porzadek otwierajac drzwi naprzeciw mnie wyrasta czterech wielkich barczystych typow o boze mysle w duszy a oni rozbawieni rzucaja we mnie epitetami jak tam gwiazdor dupa nie boli,co tam szmato itd pochylam glowe nic nie mowiac na co jeden z nich mi odpowiada chcesz wiedziec ?tylko kiwam glowa znalezlismy ciebie w parku pijanego sry raczej pijana w trupa i postanowilismy sie zabawic wzielismy cie na hotel i rznelismy po koleji jeczales niesamowicie prawie jak dziewczynka sry za kolana posadzka w lazience jest twarda a za usta coz no wiesz lubimy jednoczesnie az po same jaja co do nadgarstkow jak juz nie miales sily wiazalismy cie do lozka i ostro zapinalismy jestes bardzo pojemny na to co uslyszalem nie szukalem odpowiedzi i probowalem wyjsc gdy jeden z nich zastawil mi droge i powiedzial do mnie nic z tego jestes nasza kurewka na ten weakend a wiesz ze dopiero piatek ...bambitv@o2.pl